Smartfony i naukowe aplikacje

Żyjemy w czasach, w których dostęp do nauki i wiedzy ograniczony jest chyba tylko na szkolnych lekcjach. Wszędzie indziej uczniowie mają pełen dostęp do materiałów naukowych. Wszystko zaczyna się oczywiście w internecie, ale dzisiaj ten tradycyjny internet jest wypierany przez ten mobilny – dostępny w telefonie komórkowym. Mobilny internet dostępny jest w każdym miejscu na świecie, a dodatkowo obsługuje się go bardzo łatwo. Smartfony, w których się z niego korzysta są tak proste w obsłudze, że mogą z nich korzystać nawet małe dzieci i osoby starsze. Dzięki temu dostęp do internetu stał się powszechny dla każdego, również dla tych, którzy nie mają wiele wspólnego z obsługiwaniem komputera. i bardzo dobrze, że tak się dzieje, ponieważ dzięki temu każdy ma dostęp do informacji a konkretnie do wszystkiego, czego w internecie chciałby poszukać. A w smartfonach dostęp do wszelkiej informacji uzyskuje się również przez specjalne aplikacje, które służą do otrzymywania tylko tego, co nas interesuje. Dla przykładu osoby zainteresowane gospodarką i historią z łatwością znajdą w swoich nowoczesnych smartfonach czym był w gospodarce dystrybucjonizm, z którym dzisiaj już nie mamy do czynienia. Naukowe aplikacje na smartfony podzielone są kategoriami tematycznymi, dzięki czemu każdy może mieć tylko takie aplikacje na smartfonie, które są w kręgu jego zainteresowań. W ten sposób wszystko jest idealnie podzielone na tematy i kategorie. Aplikacje na smartfony mają też różne właściwości i zasady działania. Można znaleźć takie, w których będzie wiedza ogólna, geografia, historia czy biologia a nawet takie, które tą wiedzę nie tylko przekażą ale również sprawdzą. Naukowe aplikacje w formie quizów są ostatnio coraz bardziej popularne. Możemy dzięki nim sprawdzić swoją wiedzę. Czy wiemy czym był dystrybucjonizm albo merkantylizm? Takie pytania można znaleźć właśnie w aplikacjach sprawdzających wiedzę. Jeśli młody człowiek ma się dowiedzieć czym był dystrybucjonizm to może również skorzystać z aplikacji zastępujących szkołę [źródło]. Wcale nie trzeba zainstalować encyklopedii czy podręczników, można również znaleźć takie programy na telefon, które zastąpią szkołę i będą prezentować wiedzę poprzez zabawę oraz interakcję. Takie edukacyjne gry i programy na smartfon są skierowane raczej do młodszych użytkowników telefonów, ale można w nich znaleźć też takie pojęcia jak dystrybucjonizm, czyli materiał przeznaczony dla uczniów szkół średnich. Każdy może znaleźć dzisiaj coś dla siebie w telefonie, na komputerze czy tablecie. I tutaj pojawia się kolejny wątek w dzisiejszej multimedialnej rzeczywistości naukowej, a mianowicie tablety. Te niestety wykorzystywane są głównie do gier i zabaw zamiast do nauki, ale warto może pokierować trochę młodymi ludźmi i pokazać im, jak bardzo pożyteczne może być to narzędzie. Oczywiście, nie od razu trzeba instalować młodemu człowiekowi podręczniki na tablet, bo nie o to chodzi, żeby młody człowiek robił coś na siłę. Ale jeśli pokażemy jak ciekawym zagadnieniem do nauki jest dystrybucjonizm i jak wiele taka nauka może być warta w przyszłości to na pewno uda nam się przekonać młodzież do nauki poprzez zabawę tabletem. Podsumowując, generalnie dzisiaj do nauki przez zabawę młodzież i dzieci mogą wykorzystywać smartfony i tablety. Mają one nieograniczony dostęp do internetu, który jest bardzo tani dzisiaj, ale dzięki temu wszechobecny. To wszystko może mieć jednak swoje złe strony. Może być tak, że na szkolnym sprawdzianie z wiedzy o gospodarce, uczniowie na pytanie o dystrybucjonizm odpowiedź znajdą na szybko w swoim telefonie. Tego nauczyciele nawet nie będą w stanie wyłapać, ponieważ trzeba by się patrzeć na wszystkich uczniów jednocześnie. A w szkole taki smartfon z internetem jest po stokroć lepszy aniżeli ściąga, ponieważ można w nim znaleźć wiedzę na każdy temat a nie tylko na ten, który się wcześniej małą czcionką przygotowało na ściądze. Może też być tak, że za chwilę szkoły przestaną być potrzebne bo zastąpi je wiedza nabywana ze smartfonu czy tabletu. Na szczęście taka rzeczywistość jeszcze przez długi czas nam nie grozi, ponieważ szkoła ma nad tymi urządzeniami jedną ogromną przewagę. W szkole wymaga się tego, żeby się uczyć a nie bawić telefonem czy smartfonem.